Z radością zacząłem czytać tebański fragment Diodora. Autor Biblioteki już na zawsze pozostanie u nas związany z Poznaniem. Wielka zasługa Profesora Sylwestra Dworackiego i Profesora Leszka Mrozewicza.
W imieniu swoim i kolegów bardzo dziękuję!
Przypomina mi to lata, gdy zdawałem egzaminy na filologii klasycznej na UW w Warszawie. Tam Poznań był też bardzo ważny. Ilekroć trzeba było tłumaczyć na ćwiczeniach Cycerona zawsze poprzedzało to spotkanie z Rykaczewskim w Harendzie.
Dziękuję Panom Profesorom za bilingwiczne wydanie. Znakomite.
Dziękuję Tłumaczce Pani Joannie Janik.
No i na koniec wszystkim, którzy przyczynili się do wydania, a już zwłaszcza Urzędowi Miejskiemu w Gnieźnie, urząd wszystkich urzędów, godny początków…
prof. R. Kulesza
Dodaj komentarz